2010-03-01 - 2011-06-19
Podróż Zawsze gdzieś jest coś!
pieszo rowerem samochodem pociągiem statkiem optymistycznie wielkopolska opalińscy warta puszcza notecka muzeum włókiennictwa tkanina triennale ikony kultura chrześcijańska arturówek łódź plac wolności pomorska wschodnia cystersi zachodniopomorskie jezioro kuchta
Opisywane miejsca:
(552 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Słuszne stwierdzenie, że zawsze gdzieś coś jest. Jest tego dużo i bogato. Fantastyczna prezentacja. Pozdrawiam.
-
Podróż oplusowałem już wcześniej - teraz wpadłem znowu, bo zauważyłem nowe fajne zdjęcia z Łodzi. Pozdrawiam.
-
raczej nie spodziewałbym się spotkania z (moją wielką słabością) kulturą wschodu w łodzi. zdziwiłem się, nie powiem:-)
p.s. to tak tylko na marginesie... w przypadku ikon mówimy o ikonopisarstwie, a nie malarstwie. ikon się nie maluje. w związku z tym, że operują ustalonymi i powtarzalnymi symbolami - pisze się je. na przykład przy takich dźwiękach: http://www.youtube.com/watch?v=lwMreB7SRao
nie czepiam się! to tylko taka ciekawostka:-) -
Jak pięknie opisane!!!
-
"zawsze gdzieś jest coś" - my ruszając z domu zawsze mówimy "że zawsze coś znajdziemy co nam się spodoba" .... pozdrawiam
-
"...nie angielskie, nie kreolskie, ale nasze, nasze polskie,
nie austriackie, czy jakieś inne, ale rodzinne, ale rodzinne..."
Ale w sedno trafiles ...
Dzieki za podroz :) -
"...nie angielskie, nie kreolskie, ale nasze, nasze polskie,
nie austriackie, czy jakieś inne, ale rodzinne, ale rodzinne..." -
zawsze mnie cieszą polskie klimaty... lekko zapomniane... troszkę zaniedbane... ale jednak nasze!
-
Hopper, nie ukrywam, że cieszyłbym się gdyby było komu dziękować za ponowne uruchomienie na przykład linii kolejowej z Pniew idącej przez Sieraków ... widzę zresztą, ze nie ja jeden miałbym powód do radości!
-
Dlaczego mam niedosyt ?
Mało Piotrze zdjęc, oj mało :)
Oklica wspaniała i pięknie rozkwita na Twoich zdjęciach :)) -
No to wejście do Unii przybliżyło nas do Sztokholmu i Londynu, ale do Sierakowa niekoniecznie ;-). Podjąłeś się zadania zniwelowania tej nierówności, za co winni Ci jesteśmy podziękowanie ;-).
-
i szybciej niż paczka :)) świat się śmieje :))
-
...córcia przyleciała kiedyś z Londynu do Łodzi za jednego ...pensa (słownie jednego pensa)...
...fakt, że za bilet powrotny zapłaciła, podkreślam - zapłaciła, piętnaście funtów, ale w porównaniu do opłaty za paczkę ekonomiczną 3 kg do Londynu: 67 złotych (ok 90 za priorytetową) to leciała za darmo... -
:)))
"...różnią się tylko odległością....", no i ceną, ale tego się trzymajmy :)))